środa, 22 sierpnia 2012

Rozdział 7 - " Oj Horan kiedy ty wydoroślejesz "


- Obudź się – ktoś zaczął mnie szarpać
- Co się stało – podniosłam się do pozycji siedzącej
- Dzwonił Justin za dokładnie  20 minut tu będzie – oznajmiła mi Cam
- On po co .? – zapytałam zdziwiona
- Podobno ma co ci coś ważnego do powiedzenia idź już lepiej do łazienki – pogoniła mnie. Ja nie chętnie wstałam z łóżka i skierowałam się w stronę łazienki. Wzięłam prysznic i ubrałam się w TO. Stanęłam przed lustrem. Zaczęłam przeglądać się w nim.  Przyglądałam się swoim nie doskonałością i zaczęłam je sobie wytykać. Po chwili zorientowałam się że to nie ma sensu ponieważ nie każdy człowiek jest idealny każdy na swój sposób jest piękny prawda , ? Z moich myśli wyrwał mnie krzyk Camill który oznajmiał że już przyjechał. Gotowa wyszłam z łazienki. Zastanawiam się co on ode mnie chciał tak wcześnie rano. Mniejsza z tym, po chwili zjawił się w drzwiach naszego pokoju. Cam się ulotniła pod pretekstem że idzie do Zayn’a.
- Słucham co było tak bardzo ważnego że musiałeś przyjechać tak wcześnie rano . ? – zapytałam
- Mam dla ciebie dobrą wiadomość – uśmiechnął się na co ja automatycznie też się uśmiechnęłam – Za kilka dni wracasz do Londynu a ja za dokładnie 18 dni mam wolne całe 3 tygodnie więc pomyślałem że może przylecę na kilka dni do Londynu – powiedział
- Justin to świetny pomysł – rzuciłam się mu na szyję
- No to się cieszę co powiesz na krótki spacer na plaży . ? – zaproponował
- Pewnie – uśmiechnęłam się i oboje wyszliśmy z pokoju

*Perspektywa Zayn’a*
 
Wracałem właśnie ze śniadanie gdy zauważyłem Emi idącą z Justin’em w ramię ramię. Boże czy ona jest już naprawdę ślepa Niall tak ją kocha a ona po prostu go olewa to ciężkie gdy widzisz że twój najlepszy przyjaciel cierpi z powodu  jakieś tam dziewczyny przepraszam dla Niall’a Emily nie była jakąś tam zwykłą dziewczyną ona była dla niego całym światem tak jak Camill jest moim. Tylko ze tu jest inna sytuacja ja powiedziałem o swoich uczuciach a Niall się ta strasznie boi odrzucenia po wyznaniu nie mógł by spojrzeć w oczy Emily. Oj Horan musisz dać radę stary będziemy z tobą.
Perspektywa Camill
Siedziałam w pokoju Zayn’a, Niall’a i Harry’ego.
- Niall a co ty taki smutny coś się stało , ? – zapytałam bo sam widok smutnego Niall’a to cierpienie dla serca
- Niee po prostu jakoś źle się czuje – powiedział przygnębiony
- Na pewno wszystko ok. ? – upewniłam się
- Na pewno -  powiedział
Po chwili do pokoju wszedł Zayn było widać że jest lekko wkurzony. Zapytałam się go co się stało ale za wszelką cenę nie chciał mi powiedzieć więc nie naciskałam w końcu sam powie.  Siedzieliśmy tak razem w trójkę. Tak zastawiacie się gdzie podziewa się lokowaty otóż on i Louis poszli do sklepu na małe zakupy.  Danielle, Eleonor i Liam wyszli na plażę. Właśnie muszę pogadać z Daddy’m i z Daniell że by mi pomogli w jednej rzeczy.
- Przepraszam was ale wyjdę się przewietrzyć trochę – powiedział Niall wstając z łóżka i zakładając buty
- Jasne – odparłam Zayn nic nie powiedział
- Na razie – powiedział zatrzaskując za sobą drzwi.
- Paa – powiedziałam
No dobra teraz nie ma bata musze wydusić z Malika co się stało. Po kilku minutach męczarni dowiedziałam się. Oby tylko Niall ich nie spotkał, Niby wszystko jest nim ok. ale jak Niall widzi Justin’a z Emi to zazdrość go rozwala od środka. Więc dlatego nie chcę żeby ich zobaczył razem.

* W tym samym czasie pod hotelem *


* Perspektywa Emily *

- Dziękuję za spacer – uśmiechnęłam się
- Nie ma za co to co do zobaczenia nie długo – powiedział
- Jasne – odparłam , Na pożegnanie przytulił mnie i odszedł w swoją stronę
Kiedy wchodziłam do hotelu zauważyłam że właśnie z niego wychodzi Niall.
- A ty dokąd .? – stanęłam przed nim
- Na spacer – wyminął mnie

Włączcie TO ; )

- A przyda ci się towarzystwo . ? – spojrzałam na niego
- No pewnie chodź – uśmiechnął się
Wsadziłam mu rękę pod ramię i ruszyliśmy w stronę słynnej ulicy Hollywood. Po kilku minutach spaceru byliśmy już na miejscu. Początkowo poszliśmy aleją gwiazd. Zrobiłam sobie kilka zdjęć. Niall również się załapał. Później przechodziliśmy koło wielkich wytwórni filmowych. Był to wspaniały widok dawno czegoś tak nie widziałam. Po południe zapowiadało się naprawdę wspaniale. A to dopiero początek. Miałam dużo zdjęć z Niall’em jedno z nich wstawiłam na Twitter’a. Wspaniały dzień. Najpierw ta niespodzianka a teraz cudowna wycieczka z najlepszym przyjacielem. Namówiłam go nawet żebyśmy się weszli na wzgórze gdzie był napis Hollywood. Ta wycieczka zmęczyła Horan’a ale nie przewidywałam końca. Zeszliśmy na dół i już powolny spacerkiem kierowaliśmy się w stronę plaży.
- Dziękuję za wspaniałe po południe – przytuliłam Niall’a
- Nie masz za co dziękować to dla mnie sama przyjemność – odwzajemnił uścisk i wtedy stało się coś co nigdy nie przypuszczałam że może się stać. Popatrzyłam się w jego piękne błękitne oczy moje serce przybrało szybsze tempo a w moim brzuchu poczułam lekkie ciepło. Czyżbym zakochała się w swoim najlepszym przyjacielu STOP przecież tak nie może być.
- Emily ogarnij się – skarciłam się w myślach
- Chodź dalej – pociągną mnie za rękę
Boże to nie może być możliwe tak nie może być mam nadzieję że to tylko chwilowe.
- Śmietankowe czy czekoladowe . ? –zapytał Niall
- Czekoladowe – powiedzieliśmy równocześnie na co się zaśmialiśmy
- To nie prawdopodobne jak ty mnie dobrze  znasz – uśmiechnęłam się
- Widzisz a jednak – poruszył śmiesznie brwiami
- Oj Horan kiedy ty wydoroślejesz – szturchnęłam go w ramię
- Może kiedyś – wzruszył ramionami
- O wesołe miasteczko chodźmy – zrobiłam oczy szczeniaczka
- Ta co nie jest dziecina – uśmiechnął się – No to chodźmy – ruszyliśmy w kierunku wejścia
Na początku poszliśmy na diabelski młyn powiem jedno naprawdę to wysoko się unosiło. Akurat poszczęściło się na i trafiliśmy na zachód słońca był to wspaniały widok. Kiedy zjechaliśmy na dół poszliśmy po watę cukrową, Niall wygrał dla mnie misia ^^ Za co dałam mu całusa w policzek. A on się zarumienił. Byliśmy jeszcze na kilku karuzelach ale na koniec zostawiłam najlepsze czyli Rollercoaster. Przez pierwsze pięć minut kiedy staliśmy w kolejce Niall się bał, ale po chwili my przeszło jak powiedziałam mu że zabiorę go do Nados.  Jak wsiedliśmy biedny złapał mnie za rękę i znowu to ciepło. Cholera jasna brawo Emily zakochałaś się w swoim najlepszym przyjacielu.
Po wizycie w wesoły miasteczku wstąpiliśmy jeszcze do Nados, po jedzenie na wynos ale oczywiście Niall jadł jeszcze na miejscu. Wiecznie głodny Niall.
Do hotelu doszliśmy w dobre kilka minut, Rozstałam się z Niall’em na recepcji  i każdy poszedł w swoją stronę.

* Perspektywa Camill *

No i gdzie ona jest cały dzień. Jak wyszła rano tak jej do tej pory niema , czasami myślę że zachowuję się jak jej mama.
- O przyszłaś.- powiedziałam kiedy jak nie kto inny jak Emi weszła do pokoju – Gdzie byłaś . ? zapytałam
- z Niall’em – powiedziała ale w jej zachowaniu dostrzegłam coś dziwnego
- Ej Emi czy ty chcesz mi coś powiedzieć . ? – popatrzyłam na nią
- Tak w sumie nie sama nie wiem – usiadła na łóżku i schowała twarz w dłonie
- Powiedz ulży ci – usiadłam obok jej
- Ale obiecaj że nikomu nie powiesz nawet Zayn’owi – podniosła się do pozycji siedzącej
- Obiecuję- powiedziałam

Ciąg dalszy nastąpi… 

* Heej ;) Z góry przepraszam że rozdział krótki i kompletnie bez sensu ale nie miałam lepszego pomysły. Chociaż mam cichą nadzieję że wam przypadnie do gustu. Od razu mówię że następny rozdział będzie mega długi i zdradzę wam że szykuję się lekki dramat a co to będzie sami się przekonacie. Dziękuję za tyle wyświetleń nie wiecie jak mi się buźka cieszy jak tyle widzę. Chciałam tez podziękować osobą które komentują regularnie wasze opinie są dla mnie bardzo ważne więc piszcie śmiało. Obiecuję że nowy rozdział wstawię we wtorek gdzieś tak pod wieczór. Pozdrawiam Martuu ; 3 *


 

12 komentarzy:

  1. Boski*.* Jeju. podoba mi się i to strasznie nie wiem co napisać. Czekam na następny.
    Zapraszam do mnie : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Suuuuuuuuuuuuper pisz szybko nastepny niemoge sie doczekac.Kocham tego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  3. Postaraj sie wstawic nastepny rozdzial troche wczesniej niz dopiero we wtorek.Supper blog

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny blog <3 Masz talent, naprawdę.
    A w wolnych chwilach zapraszam do siebie ;)
    http://niallandpatricia1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne! dalej, czekam!:*

    OdpowiedzUsuń
  6. cuuuudowne !!
    Błagam jak najszybciej dalej ! :D
    :*

    OdpowiedzUsuń
  7. cuuuudowne !!
    Błagam jak najszybciej dalej ! :D
    :*

    OdpowiedzUsuń
  8. ale mi się podoba *.* świetny jest ten twój blog ! :) czekam na następny rozdział ;*
    + dodaję się do obserwujących :)
    Zapraszam do mnie, fajnie byłoby gdybyś też pozostawiła po sobie ślad :]
    remember-me-niall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny rozdział czekam na następny!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne , świetne i jeszcze raz świetne ! Szybko następny ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział !
    Serio, genialny. Taki ... no ... po prostu świetny !
    zapraszam do mnie na nowy rozdxział:


    www.best-friend-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. haha , fajnee i ta muzyka LA BABY . hah ;)

    OdpowiedzUsuń