sobota, 8 września 2012

Rozdział 10 - " Harold jest mój więc wyjdź "

- Nie – powiedział stanowczo Liam
- Ale Liam czemu ? – jęknęłam
- Nie to jest głupie – powiedział

- Dziewczyny ? – spojrzałam na nie
- Wybacz – powiedziała cicho El
- Chłopaki – popatrzyłam na nich
- Przykro mi mała – powiedział  Lou
- A weź cie się wszyscy – wstałam od stołu i wyszłam zdenerwowana
Jak oni mogą uważać że to głupi pomysł jeszcze wszyscy mnie wystawili włącznie z Cam. Dziękuję jej bardzo. Weszłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko. Całą kipiałam od złości. Chciałam aby ten ostatni dzień w LA był szalony i wyjątkowy.
W tym samym czasie na dole
- Powinniśmy ją przeprosić – powiedziała Dan
- Danielle ma racje – odezwała się Cam – Liam za bardzo na nią naskoczyłeś – popatrzyła na Liam’a – I zrobiło jej się przykro – dodała
- Chodźcie lepiej ją przeprosić – powiedział Liam
Wszyscy wstali od stołu i zmierzyli w kierunku pokoju Cam i Emi.
W pokoju
Po kilku minutach sama już zaczynałam myśleć że ten pomysł jest beznadziejny. Najlepiej będzie jak wszyscy razem wspólnie spędzimy ten dzień. Z myśli wyrwało mnie pukanie do drzwi.
- Proszę – krzyknęłam
- Hej Emi – zza drzwi wychylił się Liam – Możemy wejść – zapytał niepewnie na co ja kiwnęłam głową na tak.
- Emiliy – zaczął Louis
- Chcieliśmy cię przeprosić za to że tak zareagowaliśmy na ten plan ale po prostu chcieliśmy spędzić ten dzień wspólnie na plaży albo na mieście – skończył Liam
- Ja też chciałam Was przeprosić za ten głupi plan po chwili przemyśleń sama stwierdziłam że jest głupi – powiedziałam
- To co grupowy uścisk na zgodę ? – zapytał wesoły Harry
- Yee – rzucił się na mnie Niall. Po chwili już wszyscy staliśmy w grupowym uścisku.

~*~
Przyjaźń - krótkie słowo,
a tak wiele znaczy.
Czasem daje szczęście,
czasem łzy rozpaczy.
Przyjaźń niczym róża,
ozdabia cały świat.
Maleńka czy duża,
zostawia w sercu ślad.
~*~
Dogadaliśmy się wszyscy i wspólnie poszliśmy na ostatni spacer po LA. Tak już jutro wracamy do Londynu, te dwa tygodnie tu były naprawdę wspaniałe, poznałam mojego idola i zaprzyjaźniłam się z nim. Justin za kilka dni przyleci do nas do Londynu. Mam nadzieję że poznamy się jeszcze lepiej i zostaniemy najlepszymi przyjaciółmi tak jak ja z Niall’em i Cam.  Właśnie robimy sobie ostatnie zdjęcie grupowe na plaży. Dzień ten zleciał. Nie mogliśmy zbyt późno wrócić do hotelu ponieważ o 10: 00 rano mamy samolot do Londynu. Wracając do hotelu zaszliśmy do sklepu po jakieś jedzenie i kupiliśmy pamiątki.  Do hotelu weszliśmy przed 9. I każdy z nas poszedł do swojego pokoju.
- Matko ja nie wiem jak ja się dopnę w swoją walizkę – powiedziała Cam patrząc na zakupy i już wypchaną po brzegi walizkę
- Hhaha ja też nie wiem jak kupiłam tu tyle ciuchów – zaśmiałam się – Najpierw pójdę się wykąpać i potem wezmę się za pakowanie – odłożyłam dwie reklamówki, wzięłam piżamę i poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, przebrałam się w piżamę i wróciłam do pokoju.  Widok Camill siedzącej na swojej walizce rozbawił mnie do łez. Wzięłam telefon i zrobiłam jej zdjęcie. Naprawdę to wyglądało komicznie.
- Nie śmiej się już i pomóż mi lepiej – powiedziała zdenerwowana
- Hahaha ok. – powiedziałam –Ty siadaj ja zapinam – dodałam
- Dobra – siadła na walizkę – Na trzy dwa jeden już – krzyknęła a ja szybko zapiłem walizkę – Udało się – skoczyła uradowana
- Brawo – przybiłam jej piątkę – Teraz moja kolej na spakowanie się – dodałam
- Zobaczymy jak u ciebie będzie ty się pakuj a ja idę się wykąpać – powiedziała i zniknęła za drzwiami łazienki
* Perspektywa Niall’a*
- Styles pakuj się a nie piszesz tylko te SMS – krzyknąłem zdenerwowany
- Wyluzuj zdarzę – powiedział
- Kończ – warkną Zayn
- A jak nie ? – zapytał
- Zabierzemy ci telefon – oznajmił Zayn
- Nie odważysz się – powiedział Harold
- Jesteś tego pewien – spojrzał na mnie Zayn i rzuciliśmy się na Harry’ego aby odebrać mu telefon. Po 5 minutach waliki udało się.
- Mam ! – krzykną zwycięsko Zayn
- Ejj oddajcie – jękną Harry
- Spakujesz się dostaniesz – powiedziałem
- Ehh no dobra – powiedział zrezygnowany i poszedł się pakować
- Udało się – przybił mi piątek

* Perspektywa Emiliy * 

- Udało się – powiedziałam pod nosem – A to Cam się zdziwi – dodałam
- Na co się zdziwię ? – zapytała
- Na to że spakowałam się bez twojej pomocy – uśmiechnęłam się
- Jak ? – krzyknęła zdziwiona
- Ma się moce – zaśmiałam się
- Tak tak chodź już lepiej spać bo rano nie wstaniemy – powiedziała
- Okej – wstałam z ziemi i położyłam się do łóżka. Po kilku minutach odpłynęłam w krainę snu.

* Perspektywa Zayn’a * 

- No oddajcie mi ten telefon przecież się spakowałem – jęknął Harry
- No dobra masz – podałem mu telefon
- Jee – ucieszył się jak małe dziecko – Patrz 40 sms’ów i połowa od Ali pacanie pomyśli że się na nią obraziłem – posmutniał
- Dasz radę stary przylecimy do Londynu i przygotuj dla niej specjalny dzień – zaproponował Niall
- Ty dobry pomysł czas aby powiedzieć jej o swoich uczuciach – powiedział odważniej Harry
- Widzisz Niall powinieneś brać z niego przykład i wyznać swoje uczucia Em – powiedziałem
- Taratatata – zatkał uszy – Idę spać – położył się do łóżka
- Ja też chyba bo nie wiem jak rano wstanę – oznajmił Styles
- Ja też się kładę – siadłem na łóżku – Dobranoc chłopaki – krzyknąłem
- Dobranoc – odpowiedzieli
Po kilku minutach odpłynęłam w błogi sen.

* Dzień powrotu do Londynu *

* Perspektywa Emiliy *
Obudził nas Liam. Musiałyśmy się szybko zebrać. Czy prędzej pobiegłam do łazienki i ubrałam się w TO a włosy zostawiłam rozpuszczone. Kiedy wyszłam Camill była już ubrana w TO i gotowa do wyjścia. Chwyciłyśmy swoje bagaże, sprawdziłyśmy jeszcze wszystko wzięłyśmy i wyszłyśmy z pokoju. Na holu byli już wszyscy. Louis wymeldowywał nas. Przywitałyśmy się ze wszystkimi. Po kilku minutach podjechał po nas czarny Van który miał nas zawieść na lotnisko. Chłopcy pomogli na spakować bagaże, kiedy wszyscy wsiedliśmy do auta ruszyliśmy na lotnisko. Droga zajęła nam 30 minut. Kiedy dojechaliśmy, wyciągnęliśmy swoje bagaże i szybko poszliśmy na odprawę. Tym razem chłopcy nie mieli ani chwili dla fanów, za co ich przeprosili. Byliśmy punktualnie. Czekaliśmy na samolot po jakiś 20 minutach zaczęli wpuszczać na pokład. Tym razem ja siedziałam między Niall’em a Harry’m, Cam z Zayn’em, Liam z Danielle i Lou z El. Lecieliśmy ekstraklasą no sami wiecie One Direction xD. To teraz przed nami około 9 godzin lotu samolotem, ta myśl mnie najbardziej przerażała ale siedziałam obok tych debili więc miałam nadzieję że lot szybko zleci. Po 4 godzinach śmiania się do łez i wydurniania się z Niall’em i Harry’m miałam dość. Brzuch mnie bolał ze śmiechu. Najlepszą scenę odwalił Harry. Podeszła do nas stewardesa i Harry zaczął z nią flirtować jak Louis to zobaczył wstał z miejsca podszedł do nas i krzyknął „ Harold jest mój więc wyjdź „ ja z Niall’em wybuchłam śmiechem, a Harry strzeli face palm po czym Louis przytulił go i powiedział „ Nie zdradzaj mnie „ i zrobił minę zbitego szczeniaczka a Harry na to „ Przepraszam „ i klepną go w tyłek. Haha dobrze że El akurat była w toalecie, bo by zrobiła niezłą awanturę. Jak Harry klepną go w tyłek Lou się uśmiechną i wrócił na miejsce.
- Nie wiem jak wy – ziewnęłam – Ale ja muszę się chwilę przespać – ułożyłam się do spania
- Dobranoc potworze – zaśmiał się Harry
- Dobranoc Hareh – uśmiechnęłam się
- Ej Lou tylko do mnie tak może mówić – jęknął
- No dobra dobranoc ćwoku – zaśmiałam się a Harry tylko zmrużył oczy ze złości – Oj Styles i tak wiem że mnie kochasz – powiedziałam. Po kilku minutach przekomarzania się z Harry’m zasnęłam na ramieniu blondaska. Znowu słyszałam to „ OOO”. Mają szczęście że się nie obudziłam.
- Emi wstawaj – szturchał mnie Niall
- Co jest ? – przetarłam oczy
- To że zaraz lądujemy już w Londynie – uśmiechnął się
- Nareszcie Londyn – krzyknęłam podekscytowana
- Jaki Londyn ?  – oprzytomniał Harry
- Taki Londyn – wskazałam na okno
- Nasz Big Ben – uśmiechnął się Harry – Jak dobrze być w domu – dodał.
- Proszę zapiąć pas podchodzimy do lądowania – oznajmiła stewardesa
Po 10 minutach w końcu wylądowaliśmy.
Odebraliśmy swoje bagaże i zmierzaliśmy w kierunku wyjścia. Oczywiście w Londynie czekali na One Direction fani. Tym razem chłopcy poświęcili dla nich czas. Ja i dziewczyny miałyśmy już iść ale przed wyjście zatrzymała mnie mała dziewczynka.
- Przepraszam a mogę sobie zrobić z Panią zdjęcie ? – zapytała słodkim głosem
- Ze mną ? zapytałam zdziwiona – No dobrze – uśmiechnęłam się i ustawiłam się do zdjęcia. Zdjęcie zrobiłam nam jej mama.
- Dziękuję bardzo – uśmiechnęła się – Wiesz ty bardzo pasujesz do Niall’a i widać że cię kocha a teraz już muszę iść – pożegnała się i odeszła. Słowa tej dziewczynki zapadły od razu mi w pamięć. Spojrzałam  na niego był taki uśmiechnięty. A co jeśli ta dziewczynka ma rację ? Pożyjemy zobaczymy.
- Emi idziesz ? – z myśli wyrwało mnie pytanie Cam
- Tak już – chwyciłam walizkę i wyszłam z lotniska. Kierowca czarnego busa pomógł mi schować walizkę. Wsiadłyśmy do busa i tylko czekałyśmy na chłopaków.  Po jakiś 30 minutach w końcu przyszli. Niall od razu usadowił się koło mnie.
- Wszystko w porządku ? – zapytał
- Tak – odparłam
- To dobrze – uśmiechnął się
- Kierunek dom – krzyknął Lou
Ruszyliśmy musieliśmy odwieść dziewczyny do domu. Na początku Eleonor potem Danielle i na końcu Cam. Niby Danielle i Liam są już ze sobą tak długo a jeszcze nie mieszkają razem, ale Liam powiedział że zrobią to po jego 20 urodzinach a na razie jest im  dobrze.
- Ooo widzę nasz dom – wskazał Louis
- Nareszcie moje łóżko – powiedział Zayn
- Nareszcie własna lodówka – uśmiechnął się Niall
- A ja w końcu będę mógł się czuć jak u siebie – powiedział Harry
- Co z tego mamy rozumieć ? – zapytał Liam
- Domyślcie się – poruszył śmiesznie brwiami
- Ja już chyba wiem i zaczynam się bać – powiedział Niall
- Nie przesadzaj – klepnął go po ramieniu Harry
- Jesteśmy – krzyknęłam
Jako pierwsza wyleciałam z busa.
- Spokojnie Emi bo zabijesz się – powiedział Lou
- Spokojnie brat – posłałam mu uśmiech
Wzięliśmy swoje walizki i weszliśmy do domu.
- Nareszcie – powiedział Liam
- Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej – dodał Harry
Rozeszliśmy się do swoich pokoi. Wypakowałam trochę ciuchów i postanowiłam się wykąpać. Weszłam do łazienki i zaczęłam napuszczać sobie wody do wanny. Wróciłam jeszcze na chwilę do pokoju po piżamę i z powrotem weszłam do łazienki. Rozebrałam się i zanurzyłam się wannie tak że wystawała mi tylko woda. Po godzinie siedzenia wannie wyszłam i ubrałam się w piżamę, która składała się z bluzki Niall’a z napisem „ Free Hugs „ i zwykłe krótkie spodenki. Zeszłam na dół do salonu gdzie siedział prawie wszyscy oprócz Zayn’a. Z tego co się dowiedziałam Zayn spał. Ahh ten śpioch. Oglądali film. Usadowiłam się na kanapie obok blondaska. Położyłam mu głowę na kolanach.
- Nie za wygonie ci ? – zapytał sarkastycznie
- Idealnie – uśmiechnęłam się
Niall zaczął bawić się moimi włosami. Moje powieki pomału się zamykały. Po chwili zasnęłam.

Ciąg dalszy nastąpi…

* Tada o to rozdział 10 przepraszam że z lekkim opóźnieniem ale chyba wynagrodziłam wam dosyć długim co ? Mam nadzieję że wam się spodoba bo dla mnie jest w miarę ok ale opinie pozostawiam dla was. Wicie jak się cieszę że nasi chłopcy wygrali 3 nagrody jestem taka dumna z nich. Niedługo wychodzi nowa płyta :D No cóż to chyba na tyle nowy rozdział dodam w piątek albo w sobotę :) Będę pisała teraz takie dłuższe za to że w tygodniu nie dodaje. Pozdrawiam Martuu ; 3 * 



7 komentarzy:

  1. nie mogę się doczekać następnego.<3 Kiedy Niall będzie z nią.??<33 ja chce by już byli razem.<333 Czekam na next.♥

    -@newyouxo

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze ...to zupełnie inaczej wyobrażałam sobie ten rozdział, po tym co wymyślałyśmy chyba na...WOSie xDD
    Ale nie jest zły.:DD Mam nadzieję ,że masz coś w zanadrzu na następny rozdział ,że czytając go pomyślę sobie ' O jaa. Mózg rozwalony. *,* ' (hahah ograniczam przeklinanie ^^)
    Tak czy inaczej czekam na kolejny.:)

    A ja właśnie męczę się z rozdziałem 3 na mojego bloga. -,-

    OdpowiedzUsuń
  3. Już się nie mogę doczekać następnego rozdział:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uuuuu nie mogę się doczekać następnego < 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie zarabiste to opowiadanie chce wiecej . NASTĘPNY ROZDZIAŁ POPROSZĘ

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedy następny ? No i kiedy będą razem ?!! To jest takie słodkie ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. zarąbisty już sie nie moge doczekać następnego!!

    OdpowiedzUsuń