Obudziłam się sama.
Cam jeszcze spała więc obudzę ją.
- Cam Zayn tu jest .
! – krzyknęłam
- CO. ??!! –
podniosła się momentalnie do pozycji siedzącej
- Żartowałam –
wystawiałam jej język – Ale wstawaj bo o 12 ma po nas przyjechać auto które
zawiezie nas do Bieber’a – na ostatnie słowo pisnknęłam
- A która godzina
jest . ? – zapytała
- 10:00 –
wyszczerzyłam się
- Nie zdążę się
przygotować – szybko wstała z łóżka i pobiegła do łazienki
Ja też muszę zacząć
się szykować. W co ja mam się ubrać problem każdej dziewczyny. Wiem ubiorę się
normalnie to najlepsze rozwiązanie. Ubrałam się w TO (tylko że bez torebki) i tym razem moje włosy
zostawiłam rozpuszczone.
- Cam długo jeszcze,?
– jęknęłam
- Chwila –
powiedziała
- Ale sikuuuu –
krzyknęłam
- Idź do chłopaków –
odpowiedziała
Szybko wybiegłam z
naszego pokoju i pobiegłam w stronę pokoju Harry’ego, Zayn’a i Niall’a.
- Chłopaki wpuście
mnie – waliłam w drzwi
- Już już – drzwi
otworzył mi Harry
- Mogę skorzystać z
toalety – przeskakiwałam z nogi na nogę
- Idź – zaśmiał się
Harry
Na co ja szybko wparowałam
do łazienki chłopaków.
- Dziękuję – wyszłam
z łazienki
- A proszę a czemu
nie mogłaś skorzystać ze swojej . ? – zapytał Hazza
- Gdyż ponieważ
Camill siedzi w niej ponad godzinę – powiedziałam
- Zmienia się w
Zayn’a – zaśmiał się Niall
- Ej ja tu jestem –
jęknął Zayn
- Zayn przecież on
tylko żartuje – uspokoił go Harry
- Jasne – powiedział
oburzony
- O już spokojnie ja lecę do pokoju to widzimy
się na dole przed dwunastą .? – zapytałam
- Yeeep – odpowiedział
Niall
Ciekawe co będziemy
robić u Justin’a. Ciekawi mnie to bardzo ponieważ pierwszy raz spędzam czas z moim
idolem. Kiedy już przyszłam do pokoju
Cam już nie zajmowała łazienki. Ale to siedzenie opłaciło się bo wyglądała
ślicznie była ubrana w TO a swoje blond włosy wyprostowała na twarzy miała
delikatny który podkreślał jej kości policzkowe. Do wyjścia zostało nam około 30 minut, Pewnie
zastanawiacie się jak doszło do tego że Cam jest moją najlepszą przyjaciółką. Zaczęło
się to tak że właśnie zaczynałam drugą klasę gimnazjum. Camill doszła do nas do
klasy ponieważ przeprowadziła się z Irlandii. Na samym początku wydawała się
nudna i nie jaka ale jak ją lepiej poznałam, okazało się że jest naprawdę
wspaniałą osobą ma dobre serce i zawsze chętnie pomaga innym. Potrafi być
szalona i przebojowa często zdarzały się sytuacje że na jakiejś lekcji
powiedziała mi coś a ja nie mogłam powstrzymać się od śmiechu. Polubiła mnie za
to jaki mam charakter a nie za to że jestem siostrą Louis’a z One Direction. Ale tak czy inaczej dziękuję jej za te 5 lat
wspaniałej przyjaźni kocham ją jak własną siostrę. Wracając do dzisiejszego dni
właśnie z Cam schodzimy na dół gdzie czekają na nas chłopcy z dziewczynami no i
ruszamy.
- Jesteście już –
uśmiechnęła się Eleonor
- O właśnie
podjechało auto chodźmy ! – krzyknął Louis
Wsiedliśmy do auta a
raczej wielkiej limuzyny gdzie czekała na nas Justin.
- Cześć - powiedział kiedy weszliśmy już do auta
- Heej – odezwali się
wszyscy kiedy weszliśmy do limuzyny
- Zabieram was na
koncert - uśmiechnął się
- Niall zaniemówił
haha – zaśmiała się Dan
Boże biedny Niall
znowu ma kisiel w gaciach. Hahaha. Ale wiecie co nie mogę uwierzyć że właśnie
jadę na koncert mojego Justin’a i do tego jeszcze siedzę z nim w limuzynie, to
jest niesamowite. Podczas drogi na hale
koncertową świetnie nam się rozmawiało, dużo się śmialiśmy dowiedziałam się że
jest takim samym chłopakiem jak reszta no może bardziej popularnym. Kiedy już
do jechaliśmy Justin poszedł się przygotować a my jako Vip’y zasiedliśmy za
kulisami. Zbliżała się godzina koncert fanki po mału zaczęły się schodzić. Gdy już wybiła godzina koncertu i Justin miał
wychodzić na scenę fanki zaczęły piszczeć a ja z Niall’em tak samo. Reszta towarzystwa patrzyła się na nas z miną
typu WTF?!.
- Ej idź tam razem z
Niall’em będziecie pasować tam idealnie – powiedział Harry wskazując palcem na
widownie
- Haha bardzo
śmieszny jesteś Styles – powiedziałam
Koncert się zaczął Justin zaczął od piosenki Boyfriend,
później Fall, As Long As You Love Me, Take You I Die In Your Arms.
- Proszę o chwilę
ciszy – uspakajał fanki – Mamy na tej hali specjalnych gości chłopcy chodźcie
do tu – machnął ręką do chłopaków
Kiedy chłopcy weszli
na scenę tłum fanek oszalał.
- Zaśpiewacie im coś.
? – zapytał Justin Liam’a
- Pewnie – uśmiechnął
się Liam
Kiedy chłopcy mieli
śpiewać Justin zeszedł na chwilę do nas. Chłopaki zaśpiewali WYMB i One Thing. Po
skończonych piosenkach Justin wrócił na scenę. Koncert trwał jeszcze dwie
godziny, potem było podpisywanie płyt i zdjęcia. Dziewczyny również rzuciły się
na One Direction. Po wszystkim już wszyscy udaliśmy się do najlepszego klubu w
LA.
- Chyba sobie
żartujecie ja tak nie wyjdę przed ludzi – powiedziała Cam
- Czemu panikujesz
przecież wyglądasz ślicznie – uśmiechnął się Zayn na co Camill się tylko
zarumieniła.
Weszliśmy do klubu
głośna muzyka, pełno ludzi i wszędzie dużo alkoholu. W pewnym momencie podszedł
do mnie Justin.
- Zatańczysz . ? –
zapytał z uśmiechem jakby wiedział że się zgodzę
- Jasne –
odwzajemniłam uśmiech
Złapał mnie za rękę i
ruszyliśmy na parkiet.
* Perspektywa Cam *
Kiedy Emily poszła
tańczyć z Justin’em spojrzałam ukratkiem oka na Horan’a który cały czas gapił
się na nich. Sprawiało mu to chyba ból jak widział że jego miłość tańczy z jego
idolem. Ale mógł się wcześniej otrząsnąć i zaprosić Emi do tańca, jego strata.
Chwila wstał, od stołu i zmierzył w ich kierunku. O teraz on z nią tańczy punkt
dla Horan’a.
- Cam zatańczysz, ? –
z myśli wyrwał mnie głos Zayn’a
- Jasne – podałam mu
rękę
Poszliśmy na parkiet
leciały najpierw trzy szybkie piosenki a potem w końcu nadeszła chwila na
wolną. Poczułam się nie zręcznie Zayn chyba też, ale złapał w mnie w pasie i w
rytm muzyki zaczęliśmy się bujać. Ja położyłam mu głowę na ramieniu było
idealnie, szkoda że nie jest moim chłopakiem yhh taki los. Chwila z oczów
znikła mi Em z Niall’em rozejrzałam się do Okola oboje siedzieli przy barze.
Niech tylko się nie nachleją bo będzie źle. Kiedy Horan za dużo wypije za dużo też gada.
- Co powiesz na mały
spacer – wymruczał mi do ucha Zayn. Na co ja skiwnęłam tylko głową. On
uśmiechną się zmysłowo, złapał mnie za rękę i wyszliśmy z klubu.
Spacerowaliśmy sobie
różnymi uliczkami, śmiejąc się i poznając się lepiej. Mimo iż znam go dwa lata
ciągle dowiaduje się o nim nowych rzeczy. Jak on o mnie.
Tak się zagadaliśmy że nie wiadomo kiedy doszliśmy do hotelu. Podeszliśmy do mojego pokoju, nerwowo
zaczęłam szukać karty do pokoju. O Kurd Emily ma kartę a moja jest w środku.
- Coś się stało , ?
–zapytał Zayn
- Nie..znaczy tak nie
mam karty do pokoju – powiedziałam
- Spokojnie przecież
możesz spać u nas – zaproponował
- Nie mogę –
odmówiłam
- Czemu ? – zapytał
ze smutkiem
- Nie chcę się
narzucać pójdę do holu i poczekam na Emily – powiedziałam i chciałam ruszyć w
kierunku windy ale Zayn złapał mnie za nadgarstek
- Nie będziesz tam
czekała nie wiadomo kiedy ona wróci chodź to nie jest żaden problem –
powiedział i pociągnął mnie w stronę swojego pokoju. Kiedy weszliśmy do jego
pokoju, podszedł do swojej walizki i szukał coś w niej.
- Proszę – podał mi
swoją koszulkę
- Dzięki –
uśmiechnęłam się – Ja pójdę się przebrać – poszłam do łazienki.
Zmyłam makijaż i
ubrałam się w koszulkę Zayn’a. Pachniała jego perfumami na ten zapach
rozmarzyłam się. Wyszłam z łazienki Zayn był już ubrany w piżamę, jego piżama
to koszulka na ramiączkach i bokserki. Sychliłam głowę i przegryzłam lekko
wargę, bo na sam jego widok robi mi się gorąco.
- Nie będzie ci
przeszkadzało jak będę spał obok ciebie ? – zapytał
- Nie przecież jesteśmy przyjaciółmi –
odpowiedziałam. Położyłam się do łóżka a zaraz obok mnie Zayn.
- Dobranoc Cam –
pocałował mnie w policzek czułam jak moją twarz oblewają rumieńce
- Dobranoc Zayn –
uśmiechnęłam się pod nosem
Po kilku minutach
odpłynęłam w błogi sen.
* Następny Dzień *
* Perspektywa Emily *
Oła moja głowa.
Obudziłam się z silnym bólem głowy. Podniosłam się do pozycji siedzącej i
szukałam mojego I’Phon’a. Znalazłam była godzina 12. Nieźle sobie pospałam. Spojrzałam
na łóżko obok mnie. Cam nie było, pewnie już na plaży siedzi. Ja nie mam
siły idę dalej spać. Chyba po jakiś
trzech godzinach obudziła mnie Cam, która skakała po moim łóżku.
- Wstawaj – krzyczała
- Pół dnia zmarnowałaś - powiedziała
- I co z tego głowy
własnej nie czuję – mówiłam zaspanym głosem
- Po co tyle piłaś –
zaśmiała się Cam
- Nie wiem –
przewróciłam się na drugi bok
- Ja też nie ale
przynajmniej nie zrobiłaś nic głupiego tylko takie tam jesteś na pierwszej
stronie gazety z Niall’em – machala mi gazetą przed nosem
- Coo ,? – podniosłam
się do pozycji siedzącej – „ Siostra Louis’a Tomlinson’a tańczy w klubie z
Niall’em Horan’em czy mamy nową parę „ – przeczytałam – Przecież to same bzdury
– wykrzyczałam
- Wiem i Niall
zadzwonił dzisiaj do tej redakcji i sprostował wszystko powiedział że jesteście
tylko najlepszym przyjaciółmi i nic więcej was nie łączy – powiedziała
- Uff to dobrze –
odetchnęłam z ulgą
- A wiesz co chyba
wpadłaś w oko Justin’owi bo dzwonił dzisiaj do Niall’a i chciał twój numer –
uśmiechnęła się zadziornie
- Jezu serio OMG OMG
– krzyczałam podekscytowana
- Lada dzień może
zadzwonić do ciebie a teraz ograni się chodź idziemy coś zjeść jestem pewna że
jesteś głodna – powiedziała Cam
- Pewnie daj mi 20
minut – wstałam z łóżka i poszłam do łazienki.
Wzięłam zimy prysznic
tego mi trzeba było. Ubrałam się w TO i włosy związałam w kucyka. Na nos
założyłam ciemne okulary. Wyszłam z
łazienki
- Gotowa – oznajmiłam
- Ok. idziemy –
uśmiechnęła się i wyszłyśmy z pokoju.
Ciąg dalszy nastąpi…
* noo heej ; d Obiecałam że dodam szybko więc proszę. Mam nadzieję że wam się spodoba. Ale wiecie co mnie boli że nikt nie chce skomentować i ja nie wiem czy wam się podoba czy nie więc proszę was zostawcie jeden komentarz dla was to nic a dla mnie wielki uśmiech na twarzy i chęć do dalszego pisania : ) Nie wiem jeszcze kiedy nowy rozdział, Zależy to od was. Pozdrawiam Martuu ; 3
Świetny blog! Uwielbiaaaam go! I cieszę się że wkręciłaś do opowiadania też Justina :* Czekamm na nextaa <3
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział oczywiście !
OdpowiedzUsuńTylko ciekawi mnie ... Z kim będzie Emi .?
Z Justin'em .? Czy może z Niall'em .?
Pewnie z Nialler'em, ale wydaje mi się, że z Justin'em może być ...
Hmmm, sama nie wiem.
Pozostaje mi tylko czekać na kolejny genialny rozdział !
Świetny blog ! Kocham twojego bloga i poprzedniego też ;) Czekam niecierpliwie na kolejne rozdziały :D Jak masz ochotę to wpadnij też do mnie : onedirectionimaginyyy.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńZajebiaszczy roozdział *.* Nie mogę się doczekać następnego , ale proszę niech Emi będzie z Niallerkiem < 33333 Czekam na 4 :* xoxo
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział!
OdpowiedzUsuńBiedny Nialluś, ma konkurencję u Justina.
A Emily nie widzi, że Niallerek ją lubi-lubi :D
Czekam z niecierpliwością na kolejny!
Cudowny ten rozdział jest *,*
OdpowiedzUsuńZresztą wiesz co o nim myślę,bo pisałam Ci na gg :DD
Jak ja uwielbiam chwilę Cam i Zayn'a.
Kiedy je czytam to dosłownie się rozpłyyyywaaaam ;D